Dzień Edukacji Narodowej, popularnie nazywany Dniem Nauczyciela, jest zawsze dla mnie dniem refleksji nad zawodem, który wykonuję od 25 lat. Co czuję, jak go postrzegam teraz w 2021 roku?
Chwilę przed świętem pracowników oświaty wybrałam się do kina Elektrownia na spotkanie zorganizowane przez Mazowieckie Samorządowe Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Radomiu. Powodem do uczestnictwa w tej formie doskonalenia zawodowego było obejrzenie przeze mnie dużo wcześniej na pokazie przedpremierowym razem z moimi wychowankami filmu ,,Czarny Młyn”.
Wiedziałam, że na samą projekcję we wrześniu nie zdążę, ale bardzo chciałam uczestniczyć w spotkaniu z reżyserem Mariuszem Palejem. Chciałam mu podziękować za film, który zrobił na moich uczniach ogromne wrażenie. Byliśmy ledwo po nauce zdalnej, osamotnieni, sfrustrowani długim siedzeniem w domach, a tu ,,bach” film o: wakacjach, samotnym wychowywaniu dzieci, śmierci ojca, ubóstwie materialnym i niepełnosprawności, wiele problemów w jednym przekazie. Dzieci siedziały jak zaczarowane, ja również. Po powrocie, w czasie godziny wychowawczej, odbyła się ożywiona dyskusja o tym, jak ważne we współczesnych czasach jest poruszanie przez twórców filmowych i nie tylko przez nich problemów współczesnej młodzieży i wyjaśnianie im, że takie trudne sytuacje można wspólnie pokonać.
Weszłam na spotkanie w momencie zakończenie filmu, garstka nauczycieli, a przed ekranem reżyser Mariusz Palej i prowadząca Anna Równy. Mówili właśnie, jak trudno teraz zrobić film o problemach, z którymi borykają się dzieci i młodzież. Dystrybutorzy nie chcą takich dzieł, bo nie będzie oglądalności. Sam reżyser, z wielką pasją, opowiadał o kręceniu filmu, o tym, jak trudno mu było przeforsować w przekazie problem niepełnosprawności.
W trakcie całego spotkania okazało się, że nauczyciele boją się zabierać swoich wychowanków na takie filmy, boją się, że po projekcji ktoś z rodziców zarzuci im, że przekroczyli jakieś granice i swoje kompetencje. Nie dziwię się tej opinii, zwłaszcza, że całkiem niedawno w jednej z toruńskich szkół podstawowych nauczycielka została zawieszona w wykonywaniu czynności za to, że przeprowadziła lekcję o depresji. Głos
w czasie spotkania zabrał też pracownik kina, który również potwierdził strach nauczycieli przed zabieraniem uczniów na projekcje, które potem mogą być powodem oskarżania pedagogów, że pokazali dzieciom film o niewłaściwej tematyce.
Moje refleksje związane z Dniem Edukacji Narodowej Anno Domini 2021 są mało budujące na przyszłość. Co się dzieje z polskim nauczycielem? Dlaczego boimy się być sobą? A gdzie w tym wszystkim dziecko i jego problemy?
Drodzy Nauczyciele i Drogie Nauczycielki. Nie żyjmy tylko wynikami egzaminów! Nie bójmy się rozmawiać ze swoimi uczniami o nurtujących ich problemach! Nie dajmy się zastraszyć! Róbmy swoje dla dobra naszych wychowanków.